czwartek, 10 lipca 2014

Let's capture the moment - Barcelona II


Dzisiejszy post to krótka fotorelacja z pierwszego dnia w Barcelonie. Wielka szkoda, że tamtejsza pogoda nie może gościć u nas na co dzień. U mnie szaro i ponuro z odrobiną przelotnego deszczu. 
Wklejam Wam także na poprawę humoru piosenkę, która na zawsze będzie kojarzyć mi się z latem i pozytywnym podejściem do życia. Dlatego jeżeli dzisiejsze Wasze dzisiejsze samopoczucie ma się na dwa razy, tak jak moje, to puśćcie sobie " Nie powiem jak " na cały głośnik! Poprawa gwarantowana :)

Słońce w Barcelonie bywa zdradliwe, dlatego radzę Wam zaopatrzyć się w wysokie filtry przeciwsłoneczne. Sama stosowałam na twarz filtr 50 a na ciało 30. Dużo czytałam w internecie o kosmetykach na słońce i zdecydowałam, że w tym roku postawię na kosmetyki z Biodermy. Muszę przyznać, że sprawdziły się rewelacyjnie. Jedynym bolesnym i sparzonym miejscem na moim ciele były stopy, których nie posmarowałam przez moją głupotę. Bo w życiu nie przypuszczałam, że dojdzie do takiej czerwieni :) Człowiek uczy się na błędach! Razem z dziewczynami nie marnowałyśmy czasu i każdą godzinę miałyśmy dokładnie zaplanowaną ( prawie każdą ). Dzień rozpoczynałyśmy od plażowania, kąpieli w morzu. Po kilku godzinach zbierałyśmy się do apartamentu. Następnie spacer po centrum, delektowanie się  lokalnymi potrawami a wieczorem .... jak przystało na grzeczne dziewczynki do spania ( żartuje ). Zwiedzałyśmy tamtejsze kluby :)  Z racji tego, że mieszkałyśmy w samym centrum wszędzie miałyśmy dwa kroki (dosłownie). Morze było widać już z naszego balkonu, miejscowe kluby były od nas oddalone o 5 min pieszej drogi promenadą! Do metra także 5 minut drogi! Czego chcieć więcej! Same atrakcje w zasięgu ręki. Już za niedługo kolejny post z pięknej Barcelony :)


XOXO
Ania





Strój kąpielowy - H&M | Okulary - Misswish



Zapraszam do śledzenia mojego instagrama KLIK













24 komentarze:

  1. Nie lubię Muzyki Honey i to ostatnia piosenka jaką włączyłabym dla poprawienia humoru :P Zdjęcia piękne!!! Zazdroszczę wyjazdu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy lubi co innego, twórczość Honey trafia w mój gust idealnie :)

      Usuń
  2. rewelacyjną masz pupę :)))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale jesteś opalona! Zazdroszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetną masz pupę! No i jestem kobietą i Ci to mówię ;p na serio :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna opalenizna i super figura !!! Zazdroszczę brzuszka :-*

    OdpowiedzUsuń
  6. świetna figura, tyłeczek, opalenizna no i ten wyraz twarzy od którego bije max szczęściem !

    a wrzuciłaś akurat najlepszą Honoraty piosenkę, często ją na fcb daje, szkoda że w radiu już tak rzadko ją grają, zawsze miałam przy niej ciężką nogę :D :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj, nie chce nigdy takiej pupci((((

    OdpowiedzUsuń
  8. wyglądasz rewelacyjnie :) tylko pozazdrościć do tego takiej opalenizny .... zdjęcia bajeczne widać od razu, że są z dużą dawką pozytywnej energii :)... A tak poza tym to mam taki sam kostium :D

    OdpowiedzUsuń
  9. zazdroszczę takich wakacji :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimom z anonimowości się właśnie w dupie, na której się tak skupili poprzewracało.

    Bardzo fajne, kobiece ciało i wyjazdu zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Super opalenizna, strój i cała reszta :) możesz podać nazwę hotelu? nabrałam ochoty na Barcelonę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! :) to nie hotel tylko apartament, który znalazłam na www.airbnb.com :) świetne są tam oferty - polecam!

      Usuń
  12. Jestes soba i niczego sie nie wstydzisz. jestes piekna. nie przejmuj sie glupimi komentarzami , pozdrawiam :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Negatywne komentarze zawsze będą - przyzwyczaiłam się już do tego :) buziaki! :*

      Usuń
  13. omg!!!! Twój tyłek - M A R Z E N I E <3 nie słuchaj co inni gadają że za duży czy coś. olej to i bądz taka jak jesteś!!!! <3

    OdpowiedzUsuń