sobota, 29 marca 2014

Only girl


Kochani! W ostatnim czasie ograniczyłam zakupy do minimum. Jednak ciągle miałam niedosyt jeśli chodzi o spodnie typu boyfriend. Znalazłam świetne w Stradivariusie i tak oto stały się bazą do dzisiejszej stylizacji :) Są świetnie wykrojone, w idealnym odcieniu jeansu. Czuję, że będą moją ulubioną parą w szafie przynajmniej na ten sezon. Muszę się Wam pochwalić, że kupuję już spodnie o rozmiar mniejsze niż wcześniej, także efekty odchudzania czuję już po sobie !  Jeszcze dużo przede mną ale moja wytrwałość mnie zaskakuje! Mam nadzieję, że za kilka miesięcy uzyskam zamierzony efekt. Trzymajcie mocno za mnie kciuki. Nie myślcie, że katuję się i nic nie jem - wręcz przeciwnie. Od czasu do czasu pozwolę sobie na małą słodkość, tak jak wczoraj były to lody kokosowe od Grycana. Często sięgam po zdrowe, świeżo wyciśnięte soki, serwuję sobie pyszne zupy. Sięgam częściej po ryby niż mięso. Szczerze muszę przyznać, że nie sądziłam, że przestanę pić Colę. Teraz jak wezmę łyka tego mojego narkotyku, to nie wiem co mi tak w niej smakowało. Naprawdę! Oby tak dalej!
 Dziś taka piękna pogoda, mam nadzieję, że u Was też! Jest tak przyjemnie, że nie potrafię wysiedzieć w zamkniętym pomieszczeniu.
XOXO
Ania

niedziela, 23 marca 2014

Same girl

niedziela, 16 marca 2014

Co nas nie zabije ... :)


Życie nie zawsze jest takie słodkie, na jakie wygląda. Pomimo fatalnej pogody, jaka panuje za moim oknem, jak co dzień wstaję pełna optymizmu. Poranna kawa, świeżo wyciśnięty soczek, przy którym zawsze sprawdza się niezawodna DESKA PUZZLE.

 Z każdym dniem dowiaduję się co nieco o moich czytelniczkach, a przy tym dużo ciekawych o dziwo nie znanych mi do tej pory wiadomości o SOBIE. Tym razem padło na moją wierną czytelniczkę i fankę Danusię F. z okolic Mazur. Kobieta wiekowo mogłaby być moją babcią. Mimo tego codziennie sprawdza moje nie tylko modowe poczynania ale zagląda także do mojego prywatnego życia. TO chyba ją najbardziej interesuje. Mocno mi kibicuje. Bardzo się cieszę, że są takie osoby, bo jakby bez nich wyglądało moje życie? Bez Danusi mój blog mocno ucierpiałby statystycznie. Danusia nie szczędzi mi negatywnych komentarzy, ale mniemam, że to tylko dla mojego dobra. Kierując się zasadą co nas nie zabije to nas wzmocni! Co dzień odmawia różaniec w mojej intencji, żebym wytrwała w moim odchudzaniu i żeby przypadkiem nie straciła swojego stanowiska w pracy. Ufff.... dobrze, że JESTEŚ!

Pozdrawiam Cię cieplutko

PĘKATA
Ania

A Wam reszcie Kochani życzę słodkiej niedzieli! :**


sobota, 15 marca 2014

Serum


Od kiedy bardziej zwracam uwagę na to co jem i zaczęłam regularnie chodzić na siłownię to także muszę zwracać większą uwagę na pielęgnacje mojej skóry. Wraz z zrzucaniem nadmiernej ilości kilogramów na naszym ciele pojawiają się przeróżne oznaki mniejszej wagi. Chodzi mi tu o rozstępy i cellulit. Pamiętajcie Kochani, że po każdym intensywnym treningu powinniśmy się solidnie rozciągnąć, to pomoże nam w pewnym stopniu zapobiec rozstępom. Zaopatrzyłam się także w kremy/serum, które stosuje po każdym prysznicu. Nakładam także na ciało dziecięcą oliwkę, dzięki niej mam świetnie nawilżoną skórę i w pewnym stopniu ujędrnia ona niektóre partie ciała. Jeśli chodzi o serum to postawiłam na tanie ale skuteczne. Eveline 3D to według mnie świetna propozycja dla kobiet takich jak ja. Ma świetną konsystencję i dla lepszego działania przez 5 minut wmasowuję je w partie narażone na rozstępy. Zaraz po nałożeniu odczuwam efekt wygrzewania. Stosuję go już 3 tygodnie i z czystym sumieniem mogę polecić Wam to serum, które kosztuje niecałe 14 zł w Rossmanie. 
Macie jakieś sprawdzone domowe sposoby na walki z rozstępami czy cellulitem?

czwartek, 13 marca 2014

Fresh flowers


Dziś nadszedł dzień, kiedy mogłam się wyspać do tej godziny, do której tylko mam ochotę :-) Dzień wolny. Od rana wzięłam się do roboty: pranie, wietrzenie pościeli i całego mieszkania. Sprzątanie pełną parą! Trzeba w tym wszystkim znaleźć też czas dla siebie, lubię wtedy wziąć magazyny w ręce i wertować kolorowe strony. Jest taka piękna pogoda, że w grę wchodzi dziś także spacer, a wieczorkiem siłownia :)

A Wy jak spędzacie dzisiejszy dzień?

XOXO 
Ania

niedziela, 9 marca 2014

Falownica do włosów


Wiele z Was pisało pytania na temat mojej ostatniej fryzury. Mowa tu o świetnych falach na moich włosach, które wyglądały jakbym przed chwilą rozplotła multum warkoczyków. Na szczęście obyło się bez tej żmudnej roboty. Ostatnio nabyłam falownicę marki Babyliss. Wiele słyszałam o tym urządzeniu, jednak żadna z moich koleżanek jej nie posiadała więc nie było opcji pożyczyć jej od kogoś i wypróbować. Postanowiłam ją kupić i jak widać efekt rewelacyjny. Lubię od czasu do czasu zmienić coś z włosami. Jednym się podoba, innym mniej moja fryzura. Ja osobiście jestem zadowolona ponieważ efekt fal utrzymuje się spokojnie min. 3 dni! Wystarczyło jedynie podczas falowania spryskać włosy lekko lakierem, a na sam koniec także użyć go dla utrwalenia efektu.